Wprowadzenie
Są rany, które nie krwawią, a jednak bolą najmocniej. Jedną z nich jest cisza drugiej osoby – zwłaszcza ta, która przychodzi nagle, bez ostrzeżenia i bez wyjaśnienia. Można przeżyć najgorsze słowa: oskarżenie, zdradę, gniew. Można je przyjąć, odeprzeć, przebaczyć albo nosić w sobie jak bliznę. Ale gdy ktoś, kto dotąd mówił, nagle milknie – stajemy wobec próżni. W tej próżni nie ma już przeciwnika, nie ma rozmowy, nie ma nawet wroga. Jest tylko pustka i pytanie, które nigdy nie zostanie zadane na głos: „Dlaczego przestałeś mnie słyszeć?”.
Temat ten nie jest tylko literacką metaforą. Współczesna neurobiologia, psychologia społeczna, filozofia dialogu i wielowiekowa tradycja duchowa zgodnie potwierdzają: cisza bywa formą bólu tak pierwotnego, że aktywuje w mózgu te same obwody co fizyczne cierpienie.
Analiza
1. Biblijne korzenie doświadczenia milczenia jako kary
Już w Starym Testamencie cisza nie jest neutralna. W Księdze Psalmów 39 król Dawid podejmuje heroiczną decyzję o milczeniu wobec bezbożnych, lecz szybko odkrywa, że cena jest wysoka:
„Rzekłem: «Będę pilnował dróg moich, by nie grzeszyć językiem; wędzidło na usta włożę, póki bezbożny jest przede mną». Zamilkłem i milczałem, nawet o dobrem, a ból mój się wzmógł. Rozpaliło się serce moje we mnie, od rozmyślania zapłonął ogień…” (Ps 39, 2–4)
Św. Augustyn w Wyznaniach (X, 31) komentuje ten fragment jako dramat człowieka, który chciał być sprawiedliwy, a stał się własnym katem. Milczenie, nawet podjęte w dobrej intencji, rodzi wewnętrzny pożar. Jeszcze bardziej przejmujące jest milczenie Boga wobec Hioba – przez 37 rozdziałów Księgi Hioba Bóg nie odpowiada na wołanie cierpiącego. Dopiero w rozdziale 38 odzywa się z wichru, ale wcześniej cisza jest najcięższą próbą.
Najbardziej radykalny przykład to oczywiście Abraham idący na górę Moria (Rdz 22). Bóg, który wcześniej rozmawiał z nim jak przyjaciel z przyjacielem, teraz milczy przez całą drogę. Søren Kierkegaard w Bojaźni i drżeniu (1843) nazywa to „teleologicznym zawieszeniem etyki”: Abraham nie może mówić, bo nie ma komu. Milczenie Boga jest tu absolutną samotnością wiary.
2. Filozofia: cisza jako odmowa bycia-z-drugim
Martin Buber w Ja i Ty (1923) stawia tezę, że człowiek staje się sobą tylko w relacji „Ja–Ty”. Gdy relacja zamienia się w „Ja–Ono”, drugi człowiek przestaje istnieć jako osoba. Najskuteczniejszym sposobem przeprowadzenia tej redukcji jest właśnie milczenie:
„Gdy Ty staje się Ono, oznacza to, że słowo dialogu zamilkło. (…) Miłość bez odpowiedzi jest tragedią” (Buber, Ja i Ty, przeł. J. Doktór).
Podobnie Emmanuel Lévinas w Całości i nieskończoności (1961) twierdzi, że twarz drugiego człowieka jest nakazem etycznym: „Nie zabijaj”. Milczenie wobec tej twarzy jest symbolicznym zabójstwem – unicestwieniem drugiego jako podmiotu.
3. Neurobiologia i psychologia: cisza jako fizyczny ból
W 2003 roku Naomi Eisenberger i Matthew Lieberman opublikowali przełomowe badanie (Science, 2003), w którym podczas wykluczania graczy z prostej gry komputerowej (Cyberball) aktywowała się przednia kora obręczy (anterior cingulate cortex) – ten sam obszar, który reaguje na oparzenie czy złamanie kości. Od tamtej pory „social pain” jest uznanym faktem neurobiologicznym.
Kipling D. Williams rozwinął to w szeroko cytowanej książce Ostracism: The Power of Silence (2001) i w setkach eksperymentów. Okazało się, że milczenie działa silniej niż jawna agresja, ponieważ:
- nie daje możliwości obrony,
- pozostawia ofiarę w stanie permanentnej niepewności poznawczej,
- aktywuje mechanizmy pierwotnego lęku przed wykluczeniem z plemienia (w epoce sawanny równało się śmierci).
4. Literatura i sztuka jako świadectwo
W dramacie Becketta Czekając na Godota (1953) cisza jest głównym bohaterem. Postacie wypełniają ją bezsensownymi słowami, bo boją się prawdziwej ciszy – tej, która uświadomiłaby im, że Godot nigdy nie przyjdzie, że nie ma już z kim rozmawiać.
W filmie Ingmara Bergmana Milczenie (1963) jedna z sióstr przestaje mówić – dosłownie i w przenośni. Jej milczenie staje się tak głośne, że niszczy relację z drugą siostrą i z dzieckiem. Bergman powiedział w wywiadzie: „Cisza Boga jest okropna, ale cisza człowieka wobec człowieka jest jeszcze gorsza”.
Refleksja współczesna
W 2025 roku żyjemy w paradoksie: nigdy wcześniej nie było tyle komunikacji, a jednocześnie tyle ciszy, która rani. „Ghosting”, „orbiting”, „slow fade” – nowe słowa na stare doświadczenie: ktoś znika bez słowa. Badanie Freedmana i in. (Journal of Experimental Social Psychology, 2021) wykazało, że ghosting jest oceniany jako bardziej bolesny niż jawne „już cię nie chcę”, bo pozostawia ofiarę w stanie chronicznego ruminowania.
W relacjach rodzinnych też nauczyliśmy się ciszy jako broni. „Nie odzywam się do ciebie” – zdanie, które w polskich domach bywa cięższe niż najgorsza kłótnia. W terapii par terapeuci często słyszą: „Wolę, żeby krzyczał, niż milczał”.
Jednocześnie obserwujemy renesans ciszy jako wartości – mindfulness, medytacja, odosobnienia w milczeniu. To dwa bieguny tej samej rzeczywistości: cisza może być najgłębszym spotkaniem albo najokrutniejszym odrzuceniem. Kluczowe jest, czy jest wybrana wspólnie, czy narzucona jednostronnie.
Zakończenie – co możemy wynieść?
Cisza boli, bo jesteśmy istotami dialogicznymi aż do bólu – dosłownego. Nasze mózgi ewoluowały po to, by słyszeć głos drugiego człowieka, by być widzianymi i uznawanymi. Dlatego najlepszą odpowiedzią na ciszę, która rani, nie jest krzyk, lecz odważne pytanie: „Co się stało, że przestałeś/aś ze mną rozmawiać?”.
Czasem jedynym sposobem przerwania bolesnej ciszy jest wypowiedzenie na głos tego, co najbardziej boli: „Twoje milczenie mnie zabija”.
Bibliografia (rozszerzona)
- Biblia Tysiąclecia (Psalm 39; Księga Hioba; Rdz 22)
- św. Augustyn, Wyznania, ks. X, przeł. Z. Kubiak, Warszawa 1993
- Søren Kierkegaard, Bojaźń i drżenie, przeł. J. Iwaszkiewicz, Kraków 2008
- Martin Buber, Ja i Ty, przeł. J. Doktór, Warszawa 1992
- Emmanuel Lévinas, Całość i nieskończoność, przeł. M. Kowalska, Warszawa 1998
- Kipling D. Williams, Ostracism: The Power of Silence, Guilford Press 2001
- Naomi I. Eisenberger, Matthew D. Lieberman, „Why rejection hurts: a common neural alarm system for physical and social pain”, Trends in Cognitive Sciences, 2004
- G. Freedman i in., „Ghosting and destiny: Implicit theories of relationships predict beliefs about ghosting”, Journal of Experimental Social Psychology, 2021
- Ingmar Bergman, Obrazy, przeł. T. Szczepański, Gdańsk 1996
- Samuel Beckett, Czekając na Godota, przeł. A. Libera, Kraków 1997

0 Komentarze